czwartek, 5 czerwca 2014

37.

I wszystko stało się idealne. Świat bez granic, porażek, upadków jest najpiękniejszą rzeczą doznaną w moim życiu. Dzięki Tobie przeżycia związane z przeszłością pozostały zapomnianą błahostką, nieprzeważającą w teraźniejszości. Mimo wielu bardzo krótkich i bez efektownych wzlotów, to co teraz czuję jest porównywalne do morza z oceanem. Pierwszy wątek opisuje niewielką przestrzeń, która zazwyczaj kończy się przy kolejnym brzegu, natomiast drugi efekt, to piękny obszar, który ciągnie się w nieskończoność. Takie właśnie uczucia gromadzą się w moim malutkim, ranionym serduszku. Przez wszystkie wydarzenia związane z Tobą, myślę, że cała perspektywa ma szansę na odzyskanie nadziei, która dawno zapadła się na dnie. Tak cudowny wzlot można jedynie przeżyć, jeżeli pozna się kogoś idealnego nie dla całego światu, lecz tylko dla Ciebie. Ja to znalazłam i chcę, aby to wszystko trwało wiecznie. Błędna iskierka okazała być się jednak słuszną, z powodu bliższego kontaktu między nami. Mam ogromną otuchę na to, że dalszy ciąg wydarzeń potoczy się tak uporządkowany jak dotychczas. Miłość to jednak uczucie bezgraniczne, które jest w stanie przewyższyć wszystkie cnoty wartościowe dla Ciebie. Nie mogę powstrzymać w sobie tej radości na Twój widok, ale to tylko dlatego, że być może nigdy nie czułam się szczęśliwszą osobą jak teraz. Dziękuje Ci za każdą chwilę spędzoną razem i chcę dalej przeżywać te motylki w brzuchu. Kocham Cię Grzegorz <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz