środa, 16 października 2013

31.

Tęsknota jest uczuciem, które bezpośrednio wpływa na nasze zachowanie. Kształtując swój charakter zauważamy, że czynnikiem przeważającym są wspomnienia. Oceniać je możemy w szelaki sposób. Jednak tak naprawdę to, co się w nas gotuje oddaje całą pełnię. Sedno tkwi w tym, że myśląc o osobie, za którą tęsknimy przypominamy sobie przeżycia z nią związane. Zauważając najdrobniejszy szczegół w naszej świadomości pojawiają się wątpliwości co do wydarzeń z przeszłości. Uświadamiasz sobie, że tak naprawdę pierwsze robisz a potem myślisz. Ukrywając to w tajemnicy, wiesz, że powinno być na odwrót. Czy wiesz jak to zmienić? To pytanie gnębi Cię codziennie. Chodzi za Tobą dniami i nocami. Nie potrafisz ogarnąć tego w swojej psychice, która pomału staje się mniej odporna na cierpienie spowodowane tęsknotą. Myślisz, że już nie dasz rady? Uświadom sobie to, że tkwi w twoim obolałym sercu iskra nadziei, która drzemie. Musisz tylko pomyśleć, czy tak na prawdę ja rozpalać. Jeżeli znajdziesz sens, zacznij działać. Twoja jakże mała iska stanie się rozpalonym ogniskiem. Podniesiesz się na duchu. Znajdziesz odpowiedz na gnębiące i rutynowe pytanie. Ale czy tak na prawdę warto? Sam musisz o tym zadecydować i przemyśleć wszystkie sprawy jakie dotychczas zepsułeś.

wtorek, 15 października 2013

30.

Jedno wspomnienie może zmienić wszystko to, co do tej pory uważałeś za rozważne. Myślisz, że Twoje życie składa się z opowieści, które są wartościowe. Jednak przychodzi czas, kiedy zrozumiesz, że te właśnie wspomnienia zrujnują Ci dotychczasowe chwile jakie przeżywałeś. Staniesz się drobnostką będącą niezauważalną wśród innych. Otaczające rzeczy staną się nieistotne, a najbliższe i wielokrotnie wspominane chwile ogarniać będą się niesamowitą sympatią a zarazem szarymi łzami. Nigdy nie potrafię zrozumieć tego, że to co zrobimy okaże się jednak czarną, niezrozumiałą magią, która pociągnie Cię w dół. Na samo dno. Pozostaniesz na nami przez długi czas, póki nie rozumiesz własnego sensu życia i istnienia. Starać będziesz się o zrozumienie będące czymś nieosiągalnym przez drugą, cenną i liczącą się dla Ciebie osobę. "Najcenniejsi są Ci, którzy walczą, a nie otrzymują wszystkiego od razu." Słowa te zostały przeze mnie zrozumiane dopiero po jakiś czasie. Dążąc do celu, osiągnęłam szczyt lecz na krótko. To wszystko przez to, że szczyt był zbyt ciasny, abym to właśnie ja mogła na nim stanąć. Zaczynam wszystko od początku z przemyśleniami o dalszym postępowaniu wobec osoby, na której tak naprawdę mi zależy. Chcę, aby wspomnienia stały się bardzo daleką przeszłością, której nie chcę zapamiętywać. Uważam to za nieosiągalne, ale nadzieja nigdy we mnie nie wygasa. Nie wygaśnie także we mnie to, że kiedyś się odezwiesz się z nowo zaczętym rozdziałem, który nie zapamięta tego co się wtedy stało. Mam w świadomości to, że zostałeś oszukany. Ciężko będzie Ci się pogodzić z tą świadomością aczkolwiek będę się starać, aby wszystko się wyrównało, ponieważ jak na razie bez Ciebie wszystko stało się bardzo napięte oraz straciło swoją cenę, która w tym oto momencie będzie dla mnie najważniejszą rzeczą. Przez jedną osobę, wszystko można stracić. Doznałam to na własnej skórze i źle się z tym czuję. Jednak tkwi we mnie mała iskierka, która daje mi szansę na ponowne odzyskanie Twojego zaufania. Bardzo chciałabym to jakoś uporządkować, ale mi w tym nie pomagasz. Muszę wykazać swoje intencje, spisać się na własną rękę i przemyśleć wszystko to, co mnie tak rozbija w swojej zniszczonej psychice.